Rozmowy przy kawie (37) |
Chyba też powinnam poćwiczyć... No, zbyt tępa jestem chyba na to, ale widzisz Mesiu, nie jest z Tobą wcale tak źle. Jak widzisz, bywa gorzej. Nie oddali blaszki, to nie dostaną obiadu. Czytam o wielkim karambolu pod Łodzią. Kilkadziesiąt aut i gęsta mgła. Nikogo z naszych tam nie było, mam nadzieję. Grzecznie siedzieli w domu i leczyli kaca po wczorajszym. |