Rozmowy przy kawie (37)
Anitko, duża blaszka, w którą mieści się akurat 20 cannelloni, które robię dziś - zniknęła z regału kuchennego. Dzieci łowiły bursztyn i wzięły ją jako suszarkę. Wygodna, bo ma wysokie boki i nic się nie wysypuje. I nie odstawiły na miejsce. Piszę w liczbie mnogiej, bo za rękę nie złapałam. pan zielony
My sobie czasem gramy w taką grę ćwiczącą umysł i myślenie abstrakcyjne. Baardzo abstrakcyjne. diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM