Rozmowy przy kawie (37)
Zadzwoniłam do tej pracowni co mam mieć to badanie w lutym. No i pani mówi, że oni nie mają anestezjologa i żadnego znieczulenia nie dają. W szpitalu i nie mają takiego lekarza?! Powiedziałam, że zapłacę, ale nie ma mowy, bo anestezjologa niet. No i czemu ja czekam od listopada i o tym nie wiem? Czemu wcześniej się tu nie odezwałam? To bym już dawno zapisała się gdzie indziej. Nigdzie bez znieczulenia nie idę.diabeł Poczekam sobie.

Basiu, prawda, że tylko? pan zielony Podziwiam. aniołek

To kto chce słoneczko, śnieżek i duży mróz? Pięknie jest i basta.aniołek Tak lubię, szczególnie teraz jak ogrzewanie lepsze.


  PRZEJDŹ NA FORUM