Rozmowy przy kawie (37)
Małgosiu, uśmiechnęłam się ze zrozumieniem czytając Twój wpis. Dobrze mieć dorosłe dzieci.
Dobrze mieć człowieka, który nas zna, o nic nie pyta, bo wie, daje nam gorącą herbatę, czyste łóżko i najwygodniejszy fotel. Jest dla nas schroniskiem po przejściu morderczego szlaku.
Czasami nie trzeba rozmawiać. Wystarczy być.
Jest to prócz miłości , ten rodzaj przyjażni, która nawiązuje się przez lata i trwa. Ciało z ciała, myśl z myśli, siła i pewność.
Chwała dorosłym dzieciom. Dają nam to, co dawaliśmy im.


  PRZEJDŹ NA FORUM