Rozmowy przy kawie (37)
Basiu "Victoria" - świetny jest, dwa odcinki na raz wciągnęłam, zaniedbując dom i dziecianiołek

Nie no piesek jest wściekle przyjacielski, liże po twarzy, wskakuje na kolana, okazuje ogólny entuzjazm, niemniej jednak nie wiem, jak na badanie płci by zareagował, może potem spróbuję - obroży ani śladu po niej nie ma. Na razie oba psiaki mają dziki fun, to niech sobie mają, póki się właściciel nie znajdzie, do weta to ew. w sobotę jak R. wróci, bo nie zaryzykuję sama wiezienia autem psa, którego reakcji na jazdę nie znam...

Zuziu, bo w ferworze zapomniałam, pogratuluj W. odwagi! Ja od paru lat nieśmiałe podchody w tej kwestii wobec własnego męża robię, ale prędzej obcy pies da mi swoje klejnoty obejrzeć, niż R. pozwoli na to obcemu lekarzowi lol


  PRZEJDŹ NA FORUM