Obrazki z Gospodarstwa (1)
Początek roku upływa mi na porządkowaniu mieszkania po rodzicach, które musi być opróżnione do sprzedaży. Już dawno nie byłam tak nieszczęśliwa, jak teraz, może nawet nigdy aż tak i w taki sposób. Robię rzeczy ostateczne i nieodwracalne, w samotności, bólu i tęsknocie za żywymi i umarłymi.

Wczoraj znalazłam w głębi kuchennej szafki trzy drewniane deseczki, które w dawnych czasach służyły moim rodzicom do przyciskania w beczce kiszonej kapusty. Potem kapustę kisiło się już w słoikach, więc deseczki zostały porządnie wyszorowane, zawinięte w papier i schowane, gdyby miały się jeszcze przydać.
Są gładkie, czyściutkie i pachnące - czekały wiele lat w tej szafce, aby ujrzeć wreszcie światło dzienne. Pojadą ze mną do Gospodarstwa, choć ja przyciskam kapustę talerzykiem odwróconym do góry dnem i obciążonym polnym kamieniem. Ale może znajdę dla nich inne zastosowanie.





  PRZEJDŹ NA FORUM