Rozmowy przy kawie (37) |
Juro wam pokaże mój kotełek nowy, moje maleństwo. Dzięki za kciuki. Nawet się mocno nie denerwuję. Co będzie, to będzie. Dam radę. Nie takie zimno już znosiłam. Wytrzymałam zimę przy -35 z kominkiem jedynie, bez centralnego. To teraz to pryszcz.Wytrzymam w każdych warunkach, z każdymi trudnościami dam radę, byle tylko zdrowie było. Tylko to mnie stresuje najbardziej. Tato mnie najbardziej denerwuje, bo po nocy chce wracać i nie mogę mu wytłumaczyć. A nie wiem, o której skończymy. |