| Rozmowy przy kawie (36) |
| Margolciu, Jesteś genialna. Czasem tnę wór po ziemniakch i robię " cukierek ". W ubiegłym roku zatapialam gruby , lniany sznur, jak knot w świeczce, ale kruszyło się lub pod ciężarem ptaków , zsuwało ze sznurka. U mnie wisi jak łańcuch na choince . |