Rozmowy przy kawie (36)
    myudah pisze:

    Kurcze, nie przywitałam się chyba. Byłam dziś czy nie byłam? Chyba nie, więc dzień dobry.zawstydzony


Bry wieczór już nawetaniołek R. zadzwonił i postraszył, że mu termometr w aucie niedaleko naszego domu pokazuje już -12 - mógł nie straszyć, bo nasz domowy wisi w takim miejscu, że zawsze pokazuje zimą 5 stopni cieplej i bym jeszcze sobie potrwała w przekonaniu, że ciepło jest...w związku z tym napaliłam w piecu wg rad Bei ... Bea wisisz mi opakowanie Persenu, bo mało zawału ze strachu nie dostałam, przetrzymując otwarty piec do ostatniej chwili. Zawsze wtedy mam wrażenie, że on się wyrwie z fundamentu i pooooleeeeci...taki dziwny

Anito, a może poczekajcie z wymianą do ocieplenia? niby po weekendzie ma być temperatura bliżej zera, zawsze to mniejszy ziąb i mniej mebli do palenia w ognisku, gdyby się instalacja przedłużała...


  PRZEJDŹ NA FORUM