Bry. Marysiu, bardzo fajny ten domek. Gratuluję siły i zacięcia. Lasu też tylko pozazdrościć. Też już jestem po spacerku. Mrozek niewielki, raptem -5. I w prognozach wielkiego mrozu wcale nie widzę.
Taką drogą sobie chodzę ok 2km z przystanku lub jak dziś do przystanku. Ostatnio to codziennie praktycznie. Dziś odprowadzałam dziecię na autobus. W sumie, to dobry taki spacer. |