Rozmowy przy kawie (36)
Ha, okazuje się, że mam kota niańkę - Zygzak, kotek zaburzony z wbudowanym agresorem i ogólnie mało przyjemny dla otoczenia, zobaczywszy, że baby wyszły do ogrodu, przegonił je wte i wewte zachęcając do zabawy w berkazdziwiony Cała trójka wróciła w charakterze bałwanków, bo w ogrodzie metr kopnego śniegu, ale nikt nie wygląda na niezadowolonego lol


  PRZEJDŹ NA FORUM