Rozmowy przy kawie (36)
Bea, powinnam zaznaczyć, że używam tego terminu prześmiewczo - regularnie wdaje się w dyskusje programowe ze zwolennikami neoliberalizmu (bo ja bardziej z nimi mam do czynienia), którzy usiłują mnie wtłoczyć w ciasne ramki stereotypów i tłumaczą mi, co powinnam jako 'lewak' myśleć, robić i mówić... tudzież oceniają po wyrywkowych danych...najczulej wspominam wyzwanie od "katolskiego oszołoma", a po objaśnieniu dokładniejszym stwierdzenie, że nie mam prawa nazywać się ateistkątaki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM