Rozmowy przy kawie (36)
    mariaewa pisze:

    Anitko, moi sąsiedzi mało męscy i zazwyczaj tak napruci, że nie odważyłabym się wysłać takiego delikwenta na dach.

    Bea, diabeł.
    Nic nie łapało wody. Cieknie po ścianie i ani coś podstawić ani uszczelnić.
    Desperacja i tyle.
    Jak ja to mogę pisać. zdziwiony



Ależ spoko, pisz, pisz. Zresztą przechodzimy na płatny serwer, będą nam potrzebne reklamy. Jak będziemy tu takie teksty pisywać, to reklamodawcy się z pewnością znajdą.
Próbuję sobie wyobrazić, co myślą czytający to faceci... Uwierzyli w ogóle czy jeszcze sie zastanawiają, czy to żart był, czy to jest w ogóle możliwe... lol Marcysia oczko np. nigdy nie wie, kiedy my tu na poważnie, a kiedy dla jaj lol ale jak już załapie, to płacze ze śmiechu i opowiada, że go w pracy potem pytają, co on taki uchachany chodzi... lol lol



  PRZEJDŹ NA FORUM