Dziewczyny, wy to macie pomysły. Nawet by mi one nie przyszły do głowy, żeby samej się za to brać.  Wołałabym sąsiada, jakiegoś faceta, znajomego. Nie ma facetów w waszych miejscowościach? Wyginęli? Sąsiadów nie macie? Już prędzej bym straż zawołała.  No odważne jesteście. I pomysłowe.    Ja na 3 schodku drabiny już płaczę.  Dach? Nie ma mowy.
  |