Rozmowy przy kawie (36)
Anito, nie to w "twoim wieku" to odnośnie do różnicy między 19-latkiem a 40-kilkulatkąaniołek Nie jestem jeszcze zgrzybiała, ale na pewno tej formy co ćwierć wieku temu już nie mam, ale nie mam też już potrzeby przetańczenia całej nocy czy wypicia całego baru bardzo szczęśliwy Zresztą, a co mi tam napiszę, bo główna zainteresowana nie robi już z tego tajemnicy - we wrześniu moja siostra zostanie babcią, co automatycznie uczyni mnie cioteczną babciąlol Zatem bedę mogła oficjalnie dołączyć do grona kompostownikowych szalonych babć, nosić kapelusze jak Misia, wysiadywać wilka na kamieniu jak Mesia i takie tam jęzor

Mesiu, ale to nie jest zła wiadomość...Ty kochasz ten swój obecny dom, to czuć z Twoich słów - marzenia o wyidealizowanej chatce na zadupiu są śliczne tylko w strefie marzeń, w realnym życiu...no jest jak w tej opowieści o Karknoszach. Nie smutaj więc, dalej kochaj to swoje otoczenie i teraz już bez wahania obsadzaj je drzewami, różami i stawiaj oponiaste łabądki aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM