Rozmowy przy kawie (36)
U moich dzieciaków każdy syrop z apteki przynosił fatalne skutki. Nie używam żadnych, ale ja mam dwie astmatyczki. Zawsze długo i namiętnie będę przekonywać każdego do ziół. Liść babki lancetowatej na kaszel jest świetny. Nasza popularna miodunka, konkretnie listki jest świetna na kaszel mokry. Niepopularna zbytnio, ale polecam. Popularna lipa. Jest taka mieszanka ziołowa z lipą, babką i korzeniem prawoślazu. Kwiaty dziewanny też, jak ktoś ma, na kaszel bardziej suchy. Na wiosnę zrób sobie Pati własny zbiór, bo te rośliny (dziewanna, miodunka i babka lancetowata) na bank masz u siebie.


  PRZEJDŹ NA FORUM