Rozmowy przy kawie (36)
Bry. Basieńko, kolorek jedyny dostępny w tym rozmiarze; melange brown. W ogóle porozbierane już w tym roku wszystko. smutny Nie ma mojego koloru jedynie słusznego, czyli czarnego. Ale nic to. Mężuś mnie sprowadził na ziemię w kwestii finansowej i rajstopki będą na następną zimę, bo w lutym, to się nie opłaca.zakręcony W tym miesiącu są inne wydatki. Przywykłam, spoko. Idzie znów mrozek podobno, to kotłem trza się zająć, priorytetowo. Się rozumie... Żadne inne wydatki nie przewidziane. I tak sie denerwuję czy to wszystko ruszy i czy problemów na finał nie będzie jakiś większych. Bo tu co rusz, to jakiś problem wyskakuje. Życie.


  PRZEJDŹ NA FORUM