Rozmowy przy kawie (36)
Oj, Maryś - a gdzie ta ramiarka jedyna w mieście?
Ja sobie poszukałam ramek w sieci, bo kupiłam kiedyś 3 piękne fotki od naszej Iwonki (dawniej z Oazy a teraz to nie wiem), tam mogłam poszaleć w kolorach passepartout (bardziej) i ramek (mniej), po czym... osiadłam na laurach. Zamówienie nie zostało sfinalizowane, może jak wrócę, to dokończę cała sprawę, bo chciałabym te fotki pooprawiac i powiesić.
Pakuję już po trochu walizkę, skrapiając ją łzami, niech to szlag.


  PRZEJDŹ NA FORUM