Rozmowy przy kawie (36)
Anitko domek masz bardzo ładny i widzę że zmieniło sie już dużo , pamiętam bez huśtawki.
A remonty he, he będą zawsze... też tak mam 11lat i dalej trwają , a w Totka nie gram , choć jakbym grała to nie mam takiego szczęścia.
Aguszku to już dobrze że otworzyłaś się troszkę i piszesz o tym czyli nie jest tak źle.
A nie starałaś się o skorzystanie z rozmów z ludźmi którzy są biegli w danym temacie.
Każdy z nas ma pewne zachwiania w naszym życiu. Ja kocham ludzi wychodzę im często naprzeciw choć czasami zdarzało się że bardzo "oberwałam" ale dalej idę im naprzeciw , szkoda życia zamykać się w skorupie.


  PRZEJDŹ NA FORUM