Rozmowy przy kawie (36)
Tak poważnie...mam od jakiegoś czasu ogromną blokadę przed kontaktem z ludzmizawstydzonyKiedyś już tak było.Wtedy powoli,małymi kroczkami życie samo mnie z niej wyprowadziło.No może nie aż tak żeby bez mojej pracy nad sobą.Pozwoliłam to zepsućdiabeł
Może to dobrze,że poczułam jak mnie to uwiera.


  PRZEJDŹ NA FORUM