Rozmowy przy kawie (36)
O, tak remonty nie kończą się nigdy...akurat w tym tygodniu wolę o tym nie myśleć, bo mi gul skacze, że na górze wiatr hula, a my się byczymy przed telewizorem....z drugiej strony, ostatni raz tak się byczyliśmy z 5 lat temu, więc widocznie organizmy zdecydowanie wymuszają swoje...nic to, przyjdzie wiosna, przyjdzie ciepło, nadgonimy...chyba?aniołek

U nas już tylko -2 i piękne słońce, wieczorem mają przyjść śniegi, może do Janeczki dojdą i roślinki okryją? Ja się swoimi nie martwię, muszą sobie radzić, co sobie nie poradzi, to znaczy, że się do mojego ogrodu nie nadawało i tyle aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM