Rozmowy przy kawie (36)
Witam.
Jak ja zazdroszczę ludziom normalnych snów. Ja mam jakieś koszmary co rusz.
Dziś dwoje martwych dzieci, jedno w trumnie na jakimś stole i otwierałam trumnę aby sprawdzić co to dziecko ma na brzuchu. Ciągle mam przed oczami ten widok.
No nic, jakaś taka pokręcona widać jestem.

Mróz gorszy niż wczoraj, na spacerze z psami paluchy zamarzały i bolały jak za długo miałam gołe na zewnątrz. TAkie zimowe uroki.


  PRZEJDŹ NA FORUM