Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko - część 2
Jakie jesteście kochane!
A wiecie, jak się psiaki cieszą? Wciąż "sprawdzają obecność".
Wczoraj, kiedy wróciliśmy bez kici, kilka razy wychodziły z R. do auta i zachowywały się tak, jakby chciały mu przypomnieć, że jeszcze kota nie zabrał z samochodu!

Ja już w wyrku, a jutro u nas w szkole WOŚP, trochę wcześniej, ale to dlatego, że w niedzielę mamy już początek ferii i marnie by było z frekwencją.
Dobranoc, śpijcie dobrze.

Edit:
Ten post miał trafić do wątku kawowego, widocznie już sennośćc mnie zmogła wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM