Rozmowy przy kawie (36)
Pat, a może warto gdzieś prywatnie podjechać, skoro jest jak jest z tymi kolejkami? Też kiedyś miałam problemy z zatokami i nie chciały sie wyleczyć, mimo różnych środków. Przypadkiem, gdzieś, gdzie trafiłam z uchem i głuchotą, powiedzieli, że zniszczyłam sobie śluzówkę tymi preparatami i stąd problemy, za długo je brałam. Oni mi zalecili przez chyba 3 miesiące lub dwa stosować wit. B compositum 3xdziennie i sól fizjologiczną w ilościach hurtowych. Co chwilę wlewać te wodę do nosa. Nie wierzyłam, ale tak zrobiłam, bo co mi szkodziło. O dziwo pomogło. Od tamtej pory problem nie wrócił. Jak czasem mam zbyt mocny katar (co zdarza się rzadko ostatnio) to pobolą, ale tym samym sposobem je leczę +ibuprom zatoki. Miałam też absolutny zakaz wszystkich szybko odtykających nos specyfików, co w składzie ma ksylometazolin. Szybko, nie znaczy dobrze i skutecznie. Do dziś stosuję sie do tych rad i uważam, żeby w składzie nie było tego składnika ani niczego, co szybko odtyka.


  PRZEJDŹ NA FORUM