Rozmowy przy kawie (36)
Pat, nagłośnienie zjawisk , które są od lat i nikt ani nie pisnął ma zawsze jakiś wymiar.
Jakoś nie wierzę w nagłą dbałość o zdrowie narodu. Raczej ktoś coś chce zarobić ?
Jakieś zmiany dobre ?
Fakt , mamy syf ale on jakoś trzyma się granic ? I do nas też nic nie napływa ?
Niech nie budują wieżowców tamujących korytarze powietrzne i nie wycinają drzew pod polbruki.
Betonowe pustynie z wieżowcami napchanymi bez ładu i składu, bo po europejsku, nikomu nie służą.
Poza deweloperami i wynajemcami.
A ludzi nie stać czasami na węgiel w kraju węglem stojącym a miast nie stać, by w starych dzielnicach Krakowa czy Warszawy pruć ulice i budowac sieć .
I tak się przewala temat.


  PRZEJDŹ NA FORUM