Rozmowy przy kawie (35)
    mariaewa pisze:

    Macie dobrze. Reagują. U mnie krzyk i nagabywanie karalne powoduje " blokadę ".
    Wtedy mowy nie ma , żeby coś uzyskać. Chodzi nabzdyczony.
    Choć , gdyby na mnie ktoś krzyczał, też bym się " zamkła w sobie ".
    Ja muszę smarować miodem pewną częć ciała najemnika i mieć świętą cierpliwość, by wysłuchiwać , ile przeciwności losowych pokonuje, by wywieżć taczkę trawy. diabeł
    Wymagania też ma małe. Jeść, spać, .... i święty spokój w ilościach hurtowych.


O bożeszsz...Mesiu ..nie jestem w takim razie sama , z wymagań dorzucę mecze wszelkiej maści oraz programy o polityce diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM