Rozmowy przy kawie (35)
Rączki się wygoiły. Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie.


A nie, nie, ja tam żadnych problemów z uwierzeniem nie mam. Matkę moją stać na eksperyment w życiu, bo ma jaja, w sensie metaforycznym oczywiście. To co mam sie dziwić..? A za najlepszy przykład może posłużyć adoptowanie mnie pan zielony pan zielony pan zielony lol


  PRZEJDŹ NA FORUM