Rozmowy przy kawie (35)
Z PP to jeszcze porzadny pies zaprzęgowy będzie wesoły Wybiegałam go 45 min nie zwracając uwagi na podnoszone po kolei łapy i błagalne spojrzenie. Potem zapomniał o zimnie i się rozbiegał. Trochę za dużo razy sika, lub z braku znacznika podnosi łapę, ale nauczy się. pan zielony
Anitko daj sobie spokój. Przecież nie poumierają, jak się na godzinkę położysz.


  PRZEJDŹ NA FORUM