Rozmowy przy kawie (35)
Macie dobrze. Reagują. U mnie krzyk i nagabywanie karalne powoduje " blokadę ".
Wtedy mowy nie ma , żeby coś uzyskać. Chodzi nabzdyczony.
Choć , gdyby na mnie ktoś krzyczał, też bym się " zamkła w sobie ".
Ja muszę smarować miodem pewną częć ciała najemnika i mieć świętą cierpliwość, by wysłuchiwać , ile przeciwności losowych pokonuje, by wywieżć taczkę trawy. diabeł
Wymagania też ma małe. Jeść, spać, .... i święty spokój w ilościach hurtowych.


  PRZEJDŹ NA FORUM