Rozmowy przy kawie (35)
Dzień dobry pytajnik
Raczej taki sobie. Przytulam chorych i lękających się.
Trochę mam mało sił, bo długi weekend w stylu jaki mam , wykańcza. Dom zamienił się w dworzec w Kansas City.
Jedni wyjeżdżają, inni przyjeżdżają, wstają, gdy pozostali idą spać i wręcz przeciwnie.
A ja jak zawiadowca.
Jutro każdy wróci do normy [ swojej ] i odpocznę.
Ale to dopiero jutro. Dziś jeszcze dzień świra.
Zdrowia i spokoju życzę.


  PRZEJDŹ NA FORUM