Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli c.d.n. w czwartą rocznicę wiejskich przygód W. i Z.
Zuzia mam pytanie, pewnie pisałaś ale nie pamiętam.Jaki macie obszar działki przy domu?
Kurcze u mnie wiosną, jesienią mokro trzeba by doły kopać i ziemię w nie sypać i dopiero sadzić.Boję się że mi część nasadzeń po prostu wygnije.Posadziłam jodły i buki jeszcze kilkanaście dni temu woda stała w dołkach no a teraz zamarzła.Czy sadzonki dadzą radę i nie zmarzną zakręcony
Poprzedniego roku kilka świerków padło a zima była znośna.
Czytałam też co pisałaś o sąsiedzie, no ja nie dałam rady z moją poprzednią sąsiadką.Doszło do tego że bałam się wychodzić z domu.
Tutaj też mi nie dawała spokoju listy polecone słała ponaglające wycięcie drzew.
Na szczęście sprzedane.Lecz nie do końca mam spokój bo babsztyl mści się.Potrafiła nowej właścicielce powiedzieć że ja tam bywam i chodzę po działce.
Odbiło się to na mojej psychice po prostu nie ufam ludziom i tu z sąsiadami jestem na dystans co nie jest dobre bo czasem aż do obłędu czuję się bardzo samotna płacze szczególnie o tej porze roku.


  PRZEJDŹ NA FORUM