Rozmowy przy kawie (35)
Dziewczynki mają grzejniki elektryczne już włączone, to nie zamarzną. A my do rana damy radę. Dyżury się nie sprawdziły. Dziś wyjątkowo tak długo siedzimy, bo dom równie wyjątkowo wyziębiony. Jak się pali cały czas to inaczej jest. NO, ale babci urodziny, cała rodzina dawno się nie zjeżdżał, chciałam być. Trudno... Pomęczymy sie dziś, jutro w dzień odeśpie może.


  PRZEJDŹ NA FORUM