Rozmowy przy kawie (35)
Nie wiem czy to wina pogody, czy może mi odbija, bo tak mnie w...a dzisiaj mężuś, że szoktaki dziwny przeszkadza mi, że oddycha, że mruga i że drapie się po d...etaki dziwny pójdę do piekła za to nienawidzeniediabeł więc zamknęłam się w mojej pracowni i uszyłam sobie wiosnę i zostawiam Wam ją, bo widzę, że mróz i śnieg zaczyna dokuczać wszystkimzmieszany


Idę dalej szyć, to co, że święto, jak nie będę szyć to tego mojego dziada tzn mężusia ubije kapciem, albo uduszę diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM