Bo za nami kawał drogi...a przed nami???
Lipa cd.
Basiu naprawdęęę oj naprawdę - bardzo się cieszę że wróciłaś , wczoraj najpierw bardzo szczęśliwy od ucha do ucha , wpisałam się

a potem wyczytałam wszyściutko - super zdjęcie ze starszymi panami hi hi -mój starszy pan lubi wylegiwać się przed

telewizorem a 3 futrzaki tylko śpią w domu , bardzo śnieg i mróz im się nie podoba smutny

zazdroszczę Twoim Młodym takich pomysłów - mnie kiedyś też nosiło ale to było kiedyś smutnypotem małe dzieci , teraz dzieci

dorosły , ale mój starszy pan zrobił się domatorem czyt.piecuchem domowym , no i skrzydełka mi powoli opadają

płacze czasem najmłodszy syn zabierze mnie na jakąś szaloną wycieczkę aniołek bo ze starszym panem trudno się dogadać


Basiu - trzymaj się cieplutko i z uśmiechem


a zapomniałam - kilka dni temu syn słyszał właśnie o tym oszczędnym spalaniu tylko coś tam musi dokupić , też mamy piec bez

podajnika , jego kolega też jest z tego zadowolony , tylko że ma większy piec i załaduje raz dziennie - spróbujemy i my


  PRZEJDŹ NA FORUM