Prace renowatorskie
Drugie (albo i trzecie) życie przedmiotów
Justynko wtargaliśmy go w trójkę - ja, L i Madzia do domku ogrodnika, tak więc zimuje od dachem. L powiedział, że będę go sama na wiosnę wyciągała pan zielony
Pat - czemu nie, tylko ja za grosz nie mam zdolności organizacyjnych zawstydzony jeśli Wam odpowiada totalny chaos i wielka improwizacja....
-------------------------------
Moje pozostałe meble, o których pisałam nie przeszły tak gruntownej metamorfozy. Zostały oczyszczone z farby olejnej( kredens był częściowo pomalowany - jedna noga i blat) emulsyjnej ( komoda była wykorzystywana przez malarzy zamiast drabiny) i pomalowane lakiero-bejcą w kolorze najbardziej zbliżonym do oryginału. I tyle...

Kredens

[url][/url]

Komoda, to drugie zdjęcie wstawiam po to, żeby wszyscy mieli świadomość, że komoda jest mi naprawdę potrzebna na działce

[url][/url]


[url][/url]

Stół i krzesła( każde innelol - ale mi się tak podoba)

[url][/url]


  PRZEJDŹ NA FORUM