Rozmowy przy kawie (35)
Ohoho! Aniu, no przy tej naszej mizernej zimce to u Ciebie zima stulecia oczko
Joasiu koszty nas mniej martwią, bo rodzina mamy W. jest duża i deklarują chęć partycypacji, ale nawet jeśli nie, to damy jakoś radę. Bardziej zastanawiam się nad komfortem różnych rozwiązań, wydaje mi się, że jednak w we własnym domu człowiek czuje się lepiej, pewniej, bezpieczniej i swobodniej. W wieku 81 lat to chyba trudno adaptować się do nowych warunków.


  PRZEJDŹ NA FORUM