Rozmowy przy kawie (35)
Basiu nie wiadomo póki co. Jeśli da radę przepchnąć opcję opiekunki, to PP wróci do babci. Na razie babcia jeszcze u Jolki, po weekendzie będzie narada.
Pat no właśnie wolałabym nie iść na razie tak radykalnie. Choć mama W. kiedyś już wspominała o takim domu opieki w nieodległym Kochanowie. Tylko, że chyba został zamknięty czy sprzedany. Przyjaźniła się z paniami opiekunkami i uważała, że będzie to dobre miejsce na jesień życia.


  PRZEJDŹ NA FORUM