Rozmowy przy kawie (35)
Niże i wyże ścierające się, dają o sobie znać także w naszych nastrojach.
"Ciężkie", ale niezmiernie ważne tematy ruszyłyście.
Każda dolegliwość wymaga kontaktu ze specjalistą, duszy także, a może przede wszystkim.
Słowa Mesi powinnyśmy sobie wytłuścić na pulpicie i powtarzać jak mantrę.
Trzeba być dla siebie dobrym. Bo jeśli nie my, to kto?
Uczę się tego, ciągle...Z różnym skutkiem.

Ludzi lubię. Bardzo. Szczególnie tych małych, którzy w drodze do dorosłości(Chociaż dzisiaj z racji pogody dali nieźle popalić).
Szczerzy, pełni energii, entuzjazmu, ciekawi świata.
Życie zweryfikowało wiele znajomości. Zostali ci sprawdzeni. Nie ma mnie dużo w wirtualnym świecie, bo zdecydowanie wolę kontakty realne.

Za oknem śnieżyca, wieje silnie. Droga z pracy miejscami bardzo oblodzona.
Robiłam za "jadącą z pełnymi gaciami".



  PRZEJDŹ NA FORUM