Rozmowy przy kawie (35)
Aniu, była rano, rzeczywiście intensywna, ale dosłownie 15 minut i punktowo - bardziej chyba od strony Bei, więc mam nadzieję, że ta zrobiła sobie zapasy aniołek Tak czy inaczej jest +4 stopnie więc wszystko topnieje - ja się modlę, żeby stopniało do jutra albo przeciwnie - dużo dopadało, bo jak ta woda zamarznie to do szkoły nie dojadę...

A ja z pytaniem formalnym do obu Ań z rejonów podgórskich - czy Wy odwiedziłyście w końcu specjalistę od depresji? Serio pytam...sama jeszcze ze swoim nie umówiwszy sięzawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM