Rozmowy przy kawie (35)
A ja tam mam po co wstać, bo w pracy czeka na mnie tyle do zrobienia, że zdziwiony Zresztą w pustym domu tylko moja depresja ma się dobrze smutny Zanim jednak dojadę, muszę odśnieżyć. Niestety jak zwykle w nocy nawaliło śniegiem i choć z grubsza muszę to ogarnąć, by dało się wyjechać z garażu i by brama się otworzyła. Wczoraj odśnieżałam 2 razy. Taki los. eM pojechał, to walnęło śniegiem. Taka tradycja, że do odśnieżania jestem wyłącznie ja jęzor Miłego dnia wszystkim bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM