Rozmowy przy kawie (35)
Mateńko dziewczynki, kot mi zginąłzdziwiony nie nie mój, pilnuje sąsiadom, bo pojechali na tydzień na urlop i zawsze jak wyjeżdżają mam go pod opieką i od wczoraj dziada nie masmutny poszedł gdzieś na patrol i nie ma go do dzisiaj, a żryć musi przecieżzmieszany chodzę po całym podwórzu, wołam dziada i ciszazmieszanyco za powsinoga z niegodiabeł
zawsze przychodził do nas, poleżał sobie w sypialni, pojadł i poszedł sobie, lubię go, ale od wczoraj nie ma powsinogizmieszany idę dalej wołać, zimno przecież, pewnie głodny, o mateńko ciśnienie mi kot podniósłzmieszany


  PRZEJDŹ NA FORUM