Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Janeczko kochana, dla Ciebie i R. spokoju, zdrowia, radości i niezłomności w pokonywaniu przeszkód!
Julka jest bardzo żywotna, kwitnie obficie, choć u mnie dopiero od tego lata, więc nie pokazała jeszcze na co ją stać.
Obawiam się jednak, że zapowiadane mrozy ostudzą nieco jej temperament.
Znam osoby, które po zakupie powojników włoskich z grupy Viticella, do których Julka właśnie należy, już nie chcą kupować żadnych innych.
Marysiu no to trochę taki Twój ziomal wesoły Choć tak do końca nie wiadomo, skąd on jest, bo został zebrany z pola. Mógł zostać wyrzucony z samochodu. Wszak był to okres wakacyjny.


  PRZEJDŹ NA FORUM