Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko - część 2
Dziękuję dziewczynki! A teraz coś do śmichu....nie robię na zamówienie, bo to się nie opłaca, ale czasem dam się uprosić znajomym, dla bliskich nie ma problemu, żebym coś robiła z rabatem 90%, dla dalszych też staram się na tym mało co zarobić, no i właśnie znajoma (swoją drogą też rękodzielniczka, tylko z innej branży) zachwyciła się powyższym kocykiem i napisała, że chce taki sam, tylko dużo większy (na podwójne łóżko) i za każdą cenę. Napisałam jej cenę, a ona była wściekle zaskoczona że tak drogo...i teraz uwaga: cena samej włóczki na tej wymiar to ok. 300 zł, ja za robociznę rzuciłam jej 200 zł, co przy czasie pracy przy tak dużym kocu daje stawkę rzędu 2-3 zł za godzinę...wychodzi na to, że jej oczekiwana cena byłaby taka, że robiłabym za darmo, a jeszcze i w koszcie włóczki partycypowała... a realna cena takiego koca, przy założeniu godzinówki jak dla kopacza rowów wychodzi powyżej tysiąca - pewnie, że drogo, toteż właśnie dlatego ja rękodzieła prawie nie kupuję, bo mnie nie stać aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM