Rozmowy przy kawie (35)
Dzień dobry! Nadaję z pracy chociaż przez chwilę mój dojazd był zagrożony. Po odstawieniu dzieci do szkoły moje autko rozkrzaczyło się na środku drogi. Musiałam lawetę wzywać i po dylematach czy w ogóle jechać do pracy jednak się zdecydowałam i pożyczyłam auto od Rodziców. Bo znów w środę muszę wolne na pogrzeb brać.

Życzę więc lepszego startu w Nowy Rok!

Dziękuję za wyrazy współczucia i przytulaski.
Teresko - Tobie również współczuję!
Pat- myślę, że z tym niejechaniem na terapię to dobra decyzja, co się masz stresować.
A to Sarulek w domu został? U nas też ferie od 16 stycznia.
Bea - nawet nie chcę myśleć ilu znajomych pożegnałam w tym 2016 roku.

Musi być lepiej. Tego się będę trzymać.


  PRZEJDŹ NA FORUM