Rozmowy przy kawie (35)
Witajcie w dzień mruczący i lekko śnieżący.
Mruczy pralka, zmywarka i kot. Ja nie mruczę bo nie mam powodu i nie mam na kogo. Wszyscy wybyli i jakoś " tak cholernie dużo jest powietrza wokół mnie " jak śpiewała pani Maryla R.
Coś tam popaduje ale + 1 , więc się topi.
Trójka dała mi w prezencie Stinga i jego kruchość, wrażliwość pytajnik
To żle. Twardym trza być a nie miętkim.pan zielony
Idę w czeluści.
Zuziu, Państwo Gucwińscy ? Zazdraszczam.


  PRZEJDŹ NA FORUM