Rozmowy przy kawie (35)
Nooo, jasne, że słucham! Smażenie kotletów przy "Epitaph" King Crimson ma wymiar prawie metafizyczny wesoły
To był mój pierwszy dorosły koncert w Sali Kongresowej. Całe stypendium naukowe poszło na bilet.


  PRZEJD NA FORUM