Rozmowy przy kawie (35)
A no właśnie....Tośka jest nienormalnazdziwiony Koty siedziały w wyrku dość zaniepokojone, pies pod łóżkiem, bo na czas strzelania wrócił ze stajni, a to durne małe stworzonko z wrzaskiem dopominało się odsłonięcia okna, po czym przesiedziała na parapecie godzinę z oczami jak spodki wpatrując się w rozbłyski - najwyraźniej lubi ekstremalne doznania bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM