Rozmowy przy kawie (35)
Ilonko, nie pomogę.

Justynko, na trawiastą na pewno będę miała na wiosnę sadzonki kostrzewy sinej (sieje się) i niedźwiedziego futra. Mam też nadmiar bodziszka korzeniastego. Podeślę, jeśli reflektujesz. Tylko proszę, przypomnij się.

Mesiu, właśnie po to, by starczało jeszcze na coś innego niż podstawowe fizjologiczne. Edukacja Młodego i Dużego... Mamy swoje marzenia i pasje. Kiedy je realizować jak nie teraz?

Pati, był czas, że żyliśmy okresowo tylko z mojej pensji i ...dało się.
Wzrastające koszty wszystkiego odczuwalne na każdym kroku. U nas najwięcej zżera utrzymanie domu i koszty dojazdów do pracy.
W sytuacji, gdy wpływy nieregularne, to często wiele wydatków odkłada się na potem, a gdy kasa pojawi się na koncie-to trzeba łatać dziury budżetowe. W ten sposób niby wielkie sumy, topniały w zastraszającym tempie. Przerabiałam. Zawsze kończyło się debetem. Dlatego wolę obecny układ.

Aniu Słodziutka, szczęście naszych dzieci jest naszym. Dobrego Roczku.




  PRZEJDŹ NA FORUM