Rozmowy przy kawie (35)
Mesiu, mam dokładnie takie same dylematy wychowawcze, jak Ty, ale chyba jednak wybieram wersję pod prąd - przyjdzie czas pewnie w nastolectwie, kiedy dzieci zechcą być takie jak inni, ale to minie, a wtedy będą mogły wrócić do tego, co ja je nauczyłam....albo żyć dokładnie odwrotnie aniołek Ale myślę, ze w ostatecznym rozrachunku i Twój wnuk i moje córki skorzystają na tym, otrzymanym w dzieciństwie szkielecie - bo te wartości podstawowe, bez względu jakie życie wybiorą lub jakie życie wybierze ich, będą je trzymać na powierzchni...

Zakupy i US zaliczyłam i to chyba koniec aktywnośći na dziś, bo mi znowu zasilanie padło smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM