Rozmowy przy kawie (35) |
Doberek! Nic nie pisałam ostatnio, ale z czytaniem jestem na bieżąco. Wyciągnęłam maszynę do szycia i zaczęłam ścibolić sobie fartuszki kuchenne. Mam zamiar uszyć trzy, dziś prawie jeden machnęłam, zostały mi troki do doszycia, a jutro chciałabym dwa pozostałe. W Sylwestra będę tańcząca z szydełkiem. Pogoda była ładniutka, przestało wiać i świeciło słońce. Podobno idzie zima, mróz i śnieg. |